Wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad fenomenalnym
blogiem Marka Kennedy'ego. Ten człowiek jest moim guru. Jego niektóre posty naprawdę "blołują majnda". Wypisałem sobie nawet kilka cytatów, które przytoczył i wywiesiłem nad biurkiem. Moje dwa ulubione to:
"Don't draw clean, draw clear"( Ollie Johnston) i "Don't draw forms, draw forces" (Bill Tytla).
A tak zupełnie (chyba) niezależnie od tego, co wyżej wrzucam rysunkowy komentarz (zrobiony na zamówienie plotu-plotu.pl) do
nienagannej angielszczyzny naszego Małysza wśród strongmenów, a także do niedawnych spekulacji co do obsadzenia go w terminejtorze.
5 komentarzy:
No to mi zafundowałeś podwójne zaskoczenie, Kajetanie! I angielszczyzną naszego Strongmana i fantastyczną stroną pana Kennedy'ego.
W ogóle to przeczytałem te sześć umieszczonych epizodów DD i bawiłem się przednio. Czekam na finał historii i życzę powodzenia z planami wydawniczymi!
Cieszę się, że potrafię jeszcze kogoś zaskoczyć :), jak również z tego, że podoba się "DD". Każda pozytywna (choć niekoniecznie) opinia to kop do dalszej pracy.
Pozdrawiam
He, he, ja sobie powieszę nad biurkiem cytat Pudziana:
Ewry dej hard trening :D
każdy ma takiego guru ... :)
Ech, z takim akcentem i wyglądem w epoce zimnej wojny Pudzian zrobiłby karierę jako etatowy czarny charakter w Bondach czy innych Rambo.
Prześlij komentarz