Zgodnie z hasłem "stare, ale jare" pora wrócić na łamy bloga. Od czasu mojego ostatniego wpisu wydarzyło się tyle, że nie mam zamiaru wspominać nawet o niewielkiej części tych wydarzeń. Nie. Tym razem będzie krótko i na temat. Powoli finiszuję prace nad projektem "Człowiek bez Szyi". Zostało mi jeszcze kilka plansz do narysowania i drugie tyle do poszarzenia.
(fotki autorstwa Marcina Podolca)
Tymczasem na blogu ziniola znaleźć można kilka informacji, materiałów promocyjnych i wywiadów z twórcami tego komiksu, w tym z piszącym te słowa, występującym pod jakże mylącym pseudonimem.
Na razie to wszystko. Więcej wkrótce. Postaram się też wrzucić coś na pozostałe blogi. A jeżeli jeszcze ktoś nie miał okazji, może rzucić okiem na moją i Dema MFKiG-ową jednoplanszówkę. Do zrobaczenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Miło Cię tu znów widzieć. Owocnej pracy!
co to za fajne piórko ?
@Piotrek: http://www.kk.org/cooltools/archives/001445.php idealny dla leniwych rysowników
wlasnie tak sie zastanawialam nad tymi pajeczynami;)
Tez mam ten pedzelek faktycznie jest wygodny niesamowicie:D
*mmmm*!
Prześlij komentarz