poniedziałek, 6 kwietnia 2009

ECIE PECIE W INTERNECIE, COŚ O WOJNIE I BALECIE...


Dziś się trochę polansuję. Mój pasek promujący łódzki festiwal baletu znalazł się w najnowszym "Slajdzie". Zachęcam do ściągnięcia lub zakoszenia w pierwszej lepszej knajpie. Drugi pasek na tę samą okoliczność pojawi się w kolejnym numerze. Poza tym zapraszam na tę stronkę, której pokracznego layoutu jestem autorem.

Z innej beczki. Na WSK zakupiłem komiks, który nie wiedzieć czemu sądziłem, że będzie ciekawy. Do tej pory go męczę. "Arrowsmith" to pozycja, której naprawdę nie polecam, a zwłaszcza tym, którzy oprócz czytania tekstu patrzą równierz na rysunki. Komiks rysowany jest toporną kreską w stylu sztampowych masówek marvelowskich. I jak tu przejąc się losami kolesia który wygląda jak wszyscy inni kolesie w komiksie, których różnią jedynie fryzury(ale też nieznacznie). Widać natomiast, że autor rysunków ma smykałkę do elementów architektonicznych. Co prawda na poziomie techniczno-akademickim, ale jednak... Co z tego, skoro postaci są równie drewniane, co pomieszczenia, w których się znajdują. Naprawdę szkoda komiksu, bo pomysł połączenia historycznych motywów z I Wojny Światowej z elementami fantasy był nieźle się zapowiadający. Ale nic. Przeczytam do końca. Może mnie coś zaskoczy. Pozdro!

Brak komentarzy: