czwartek, 13 listopada 2008

MEJKING OF "DD"



Tym razem uchylę rąbka tajemnicy powstawania "Demonicznego detektywa". faza 1 to oczywiście szybki szkic planszy dający wstepne rozeznanie co do wielkości i położenia kadrów oraz kompozycji rysunków. Ten etap jest jednak na tyle nieefektowny wizualnie, że wręcz niepublikowalny. Faza 2 to już rozrysowanie planszy ołówkiem, czego sampel udostepniam.

Zgodnie z zapowiedziami faza 3: tusz. A już wkrótce... zapierający dech w piersiach, pełen wdzięku i niezwykłych wrażeń: KOLOR!

faza 4, czyli kolory, a właściwie różne odcienie jednego koloru. Ostatnia faza to już praca wektorowa, czyli wykonanie ramek i dodanie tekstu. Grzegorz Rosiński podczas warsztatów na MFK powiedział przegladając "Detektywa" : "Taki komiks to by się spodobał wydawcom, bo to trzy plansze robione na dzień i w miesiąc album gotowy". Trochę się załamałem, bo ja trzy plansze to w najlepszym wypadku w półtora tygodnia zrobię (nie siedząc przy niczym innym). Jednak trochę roboty jest przy tym komiksie.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Czekam na fazę nr 3. Zapowiada się fajnie. Trochę przeszkadza mi że postaci na rowerze są ukazane tak centralnie z boku ale nie dałoby się inaczej pokazać emocji na twarzach - no chyba żebyś rozbił to na dwa kadry ?. Pzdr

Kaj-Man pisze...

"centralnie z boku". dobre, muszę zapamiętać. Generalnie masz rację, że trochę jest zaburzona perspektywa. Ale mi zawsze bardziej zależy na ukazaniu pewnej esencji wydarzeń. Aczkolwiek poprawność techniczna też jest istotna. Dzięki za zwrócenie uwagi.

prorok601 pisze...

o! maluch

Kaj-Man pisze...

O,Prorok! Mam zamiar w któryms odcinku umieścić też zaporożca.

prorok601 pisze...

i koniecznie trabanta oraz jawę 20 :)