wtorek, 21 września 2010

DUŻA ILOŚĆ NARAZ NEWSÓW

Zauważyłem niepokojącą prawidłowość. Apdejtuję bloga tylko na okoliczność jakiegoś konwentu/popijawy w komiksowym gronie. Postaram się w najbliższym czasie temu zaradzić. Tymczasem MFKiG za pasem, a skoro tak, to pora pochwalić się kilkoma rysunkami, które skromnie, acz z dumą będą moją skromną (acz dumną) osobę.
Tak więc z jednym kadrem będę miał przyjemność gościć na łamach albumu Jakuba "Dema" Dębskiego "Brak tolerancji dla realizmu". Premiera na festiwalu.
Do scenariusza Dema powstała też jednoplanszówka(kadr na samej górze), ubiegająca się o Grand Prix (a co!) konwentowego konkursu.
Kolejny debiut wydawniczy, do którego z przyjemnością narysowałem pinupa, to "Och! Przygody Gentlemańskiego Barbarzyńcy" Jacka "Brzoza" Kuziemskiego.
Ze spraw pozafestiwalowych: Za sprawą kolorowych zeszytów na jaw wyszła w końcu tajemnica "projektu superhero", nad którym wciąż (mimo małej ilości czasu) pracuję, czego dowodem niech będzie ten dramatyczny kadr:
Jak ktoś chce dowiedzieć się co sądzę o "Incepcji" Christophera Nolana, niech zajrzy tutaj.

Z internetowych kuriozów: W dzienniku łódzkim pojawiła się wzmianka o "Demonicznym Detektywie" (lepiej późno..), odkrywająca zaskakującą wiadomość o tym, kto tak naprawdę jest autorem tego komiksu. Ale taka pomyłka to dla mnie tylko komplement. Miło być mylonym z takim masterem. Następnym razem proponowałbym jednak autorowi tekstu wnikliwszą lekturę książek i komiksów, zaczynając od spojrzenia na okładkę.

piątek, 2 lipca 2010

FOTO WSPOMNIENIA Z BFK









Ponieważ na wielu blogach i serwisach znajdują się obszerne i bardzo trafne relacje z BFK, więc ja zapodam tylko fotki (wybór nieprzypadkowy) i napiszę: świetny, relaksujący wyjazd, czas spędzony we wspaniałym, zgranym towarzystwie, hostel z jaccuzi, no i wspaniały Gdańsk w tle. Za rok też jadę.

W kąciku wideo niezwykle emocjonujący trailer komiksu, który powstał w drodze do Gdańska przy współpracy Artmaca, Panny N, J.T., Kolca i mojej, a który wkrótce ujrzy światło dzienne. Beware...



Aha, polecam też zajrzeć na bloga rysunkowego z kolejną planszą do tajnego projektu, oraz filmowego z rankingiem najlepszych filmów Pixara.

czwartek, 20 maja 2010

STRIP TEASES...



Wieści z Kajmandii:

Nakładem wydawnictwa Egmont ukazał się magazyn dla chłopców "BOYS&TOYS", w którym pojawiły się narysowane przeze mnie paski komiksowe i inne takie.

Jako autor paska zagościłem też na stronie Roberta "Bele" Sienickiego, czyli słynnym "The Movie"

Po Komiksowej Warszawie przebrnąłem w końcu przez stertę (może 4szt.) zakupionych tam komiksów i oznajmiam, że najwartościowszym nabytkiem okazał się zgodnie z przewidywaniami "Dziennik Podróżny" Craiga Thompsona, zaś największe rozczarowanie przyniosła mi lektura mdłego, zdziecinniałego "Sky Doll", którego prawdę mówiąc nie dałem rady doczytać. Absolutnie pozytywnie zaskoczył mnie natomiast brawurowy debiut Maćka Łazowskiego "Boska Tragedia". Przyznam, że dawno tak się nie uśmiałem czytając komiks. Cieszy też fakt, że nie był to śmiech pusty. Autor w sposób zupełnie bezpretensjonalny dokonuje całkiem poważnej i moim zdaniem trafnej wiwisekcji społeczeństwa, wyrastającego w świecie, w którym religia absurdalnie miesza się z popkulturą.

Na moich pozstałych blogach znajdziesz:
ranking filmów animowanych Dreamworksa
oraz mejking of(w tym filmik) z mojego najnowszego w pełni tajnego projektu.

W dziale wideo zapraszam do obejrzenia teasera i zachęcam do oglądania serialu "Primeval". Dlaczego? Cóż..Jeśli po tej zajawce nadal będzie dręczyć Cię to pytanie, to znaczy, że możesz sobie ten serial darować :)

piątek, 30 kwietnia 2010

WARSZAWSKI KOMIKSOWY ZAWRÓT GŁOWY


FKW, FKW...i po FKW. Wrażenia? Świetna, w miarę kameralna impreza komiksowa w fantastycznym, klimatycznym (tak Macieju Pałko) budynku. Bardzo dobra organizacja i co najważniejsze: cel osiągnięty, bo nie wykraczał poza możliwości organizatorów. Zresztą, co tu dużo pisać. Niech zdjęcia mówią same za siebie:






Zapraszam też na bloga z artsami. Tam już od jakiegoś czasu wiszą kolejne projekty postaci do tajemniczego komiksu o superbohaterach. A także(w ramach odtrutki po przejrzeniu powyższej galerii zdjęć) polecam ten oto krótki, acz niezwykle treściwy wywiadzik z jednym z moich komiksowych Gurusów (autorem m.in. "Undestanding Comics"), dzięki któremu wciąż wierzę w ogromny intelektualny i kulturowy potencjał komiksowego medium. Smacznego:

poniedziałek, 29 marca 2010

KOMIKS DLA MAS


Tęsknię za zeszytówkami. Tęsknię za komiksem zdjętym z piedestału wielkiej Sztuki i wrzuconym na półki z czasopismami. Tęsknię za komiksem ogólnodostępnym, zmasowionym. Nie obchodzi mnie, czy to będzie Spiderman, dramat rodzinny, rozgrywający się w czterech ścianach pokoju, czy komedia romantyczna. Im wiekszy wybór tym lepiej. Cienki gazetowy papier, przystępna cena... Pierwszy krok ku tej świetlanej przyszłości komiksu zrobił już Egmont. Wydał zbiór trzech albumów w formie komiksowego magazynu. "Fantasy komiks" to świetny pomysł na rozpowszechnianie komiksowego medium w dobie społeczeństwa konsumpcyjnego. Forma wydania zbiorku zdaje się krzyczeć do odbiorcy: "Kup mnie, jestem tani, poręczny i sprawię Ci dużo frajdy!"I o to chodzi. Co więcej, również zawartość komiksu trzyma wysoki mainstreamowy poziom. Historyjki jak historyjki. Zbiór haseł na okładce zwiastuje wszystko to co magazyn zawiera. Nie należy więc oczekiwać arcydzieł. Muszę jednak przyznać, że wszystkie te komiksy to porządna dawka czystej rozrywki, a i od strony graficznej jest na czym oko zawiesić (szczególnie jakościowo wyróżniają się tu "Rozbitkowie z Ythaq"). Polecam tą pozycję wszystkim tym, którzy potrafią i lubią docenić komiks środka. Oby jak najwięcej takich akcji wydawniczych. A może tak dla odmiany coś z sc-fi?

Z frontu:
Zapraszam na blog rysunkowy, gdzie wrzuciłem kilka draftów z najnowszego projektu i na blog filmowy z recenzją "Alicji w Krainie Czarów"(wkrótce też na "The Movie")
Od rysowania ludzików LEGO juz wszędzie widzę klocki, nawet w tym filmiku z Batmanem:

sobota, 13 marca 2010

OSCAROWE LEGO WĄSY

Bez zbędnych oględzin zaczynamy sprawozdanie:

Impreza na Chłodnej (patrz: post poniżej) należała do wyjątkowo udanych. Miło było spotkać starych znajomych komiksiarzy (i nieoczekiwanie kolegę z podstawówki, którego nie widziałem 12 lat. Pozdro, Sebastian), a także poznać kilku nowych zakręconych kolesi, z którymi na pewno jeszcze niejedna pogawędka mnie czeka. Usłyszałem też kilka bardzo pochlebnych komentarzy na temat mojego kolektywowego komiksu, co było dla mnie miłym połechtaniem mego ego. Kilka zdjęć poniżej:





Kontynuując ten wątek, najnowszy "Kolektyw" rządzi. Praktycznie każdy z komiksów z tego numeru jest świetny. Moim faworytem jest genialnie klimatyczny i schizoidalny "Ja, Potwór" Tomka Grządzieli. Choćby dla niego (ale tak naprawdę dla jeszcze kilku innych) warto ten numer nabyć.


Nareszcie nie jestem bezrobotny (przynajmniej tymczasowo). Mało tego, zasuwam 8h dziennie, rysując ludziki LEGO. So far - robota marzenie. Szkoda, że potem brakuje trochę czasu na robienie swojego stafu. Ale wszystko jest do pogodzenia.

z 7 na 8 marca mieliśmy z Belem przyjemność relacjonować na żywo Oscarową Galę. Więcej o tym wydarzeniu, jak i o mojej z Belem współpracy dowiecie się tutaj.

A skoro jeszcze nie opadł oscarowy nastrój, zapraszam do obejrzenia najlepszego momentu z całej (wyjątkowo nudnej) ceremonii:

sobota, 27 lutego 2010

THE TIME OF THUNDER


Po długiej przerwie apdejt. A w międzyczasie sporo się wydarzyło. Ale napomnę tylko o kilku sprawach. Kolorowe Zeszyty umieściły mojego Batmanka Muzykanta na swojej stronie. Mój styl został zdemaskowany po kilku minutach. To chyba dobrze, ale nie wiem.
W środę 3 marca będzie miała premierę szósta część "Kolektywu", w której będzie można zapoznać się z moim najmłodszym komiksowym dzieckiem. Impreza odbędzie się w Warszawie przy Chłodnej 25 o godz. 18. Zapraszam wszystkich. Wtedy będą miały też swoją premierę wydawnictwa mniej znanych, początkujących twórców (Śledziu, Rebelka, Lachowicz). Są dość nieśmiali, więc jak ktos podejdzie do nich po autograf, będą bardzo szczęśliwi.
Zapraszam do blogów obok, na recenzję z "Księżniczki i żaby" oraz podgląd wersji szkicowej i ostatecznej jednego z moich niedawnych projektów.
Wrzucam też dwa portreciki wykonane dla kolegów komiksiarzy (Macieja Pałki i Roberta Sienickiego), które posłużyły im za twitterowe avatary.

A teraz video zagadka:
Czy znacie tą bajkę? W Stanach w latach 80-tych biła ona wszelkie rekordy popularności, a u nas nie była nigdy emitowana. Dziwne. Może polski dystrybutor nie wiedział jaki dać polski tytuł...? "Grzmotykoty"? Zapraszam do obczajenia pilotowego odcinka:

czwartek, 4 lutego 2010

ALLELUJA I DO PRZODU!


Ok. Jeden komiks urodzony. Pora płodzić następny. Powolutku acz stanowczo zaczynam molestować Michała w sprawie poprawek w scenariuszu do "DD2". Pewnie przeczytawszy moje sugestie wyrywa sobie włosy z głowy i z wściekłości. W międzyczasie robiłem zamówionko do jakiegoś egmontowskiego magazynu, czego dowodem obrazek na górze. Ogólnie jednak z zamówieniami ciężko. Oj przyjdzie mi chyba robić w pieluchy na kasie w markecie i wykonywać przymusowe peany na cześć (found by Mr.Herring)...
Na blogach odnogach słów parę o oscarowych nominacjach i dwie kolejne plansze ze wspomnianego wyżej komiksu, który już oficjalnie (chyba) dostał się na listę komiksów kolektywnych.

P.S.:
Co do nominacji do Oscarów wrzucam filmik, który jest moim faworytem w kategorii "animowany film krótkometrażowy:

poniedziałek, 25 stycznia 2010

KRÓL AVATAR


Dziś krótko. Zapraszam na blogi poboczne: refleksje po "Avatarze" i kolejną zajawkę z mojego komiksu. Na ligaturę chyba nie pojadę. Chude czasy nastały...:(
P.S.: dostrzegłem podobieństwa między pewnymi dwoma filmami. Stąd rysunek.
Pozdro odwiedzacze!

wtorek, 12 stycznia 2010

DO OBEJRZENIA

Od pewnego czasu siedzę na tej stronce. Rzecz powinna być większości z was znana, zwłaszcza, że niedawno chyba linkowana na forum gildii. Niemniej warto się zapoznać, choć odcinki są bardzo nierówne. Od świetnych (długi wywiad z Polchem), po słabiutkie (zlepki mało istotnych i niekoniecznie związanych z komiksem newsów). W jednym z odcinków pada też nazwisko Kajetana Wykurza (i dość ostra krytyka jego komiksu), ale proszę nie mylić go z Kajmanem. To dwie różne osoby:). Dla maniaków klipów o robieniu komiksów wrzucam filmik z Dougiem TenNapelem. Warto go posłuchać. Mądrze chłop godo. A i rysuje niezgorzej.
No i tradycyjnie zapraszam do pozostałych moich blogów. Tym razem dowiecie się jakie filmy mają największe szanse na oscary i czym zarabiałem na chleb ostatnimi czasy.
Czołem!

niedziela, 3 stycznia 2010

PO KOLĘDZIE...


To był naprawdę relaksujący urlopik. Żadnego hardkoru. Po prostu wylegiwanie się przed TV, spotkanie ze znajomymi, i nadrobienie filmowych zaległości. Obejrzałem między innymi drugich "Transformersów" (lipa straszna. Mogło być jeszcze znośne jako kretyński odmóżdżacz, gdyby nie było tak cholernie długie), "Odlot"(film miły, ale nie jest to Pixar na miarę chociaż by "Ratatuja"), "Klopsiki..."(bardzo udana, śmieszna animacja) i "Gdzie mieszkają dzikie stwory" (recenzja na filmowym blogu). No ale koniec wylegiwania. Pora wrócić do "projektu : monster" (zajawka na blogu rysunkowym). Dla wszystkich tych, którzy wciąż jeszcze mają świąteczny nastrój, wrzucam rysunek zamówiony przez znajomych, jako świąteczny prezent. Tak więc "Hej kolęda, ko-olęda..!"