wtorek, 30 grudnia 2008

KAJMAN ŻYCZY...


Koniec roku - pora na podsumowania. Zdecydowanie największym moim sukcesem zawodowym w 2008 było zajęcie drugiego miejsca na MFK. Chociaż był to mój osobisty sukces, bo prestiż był raczej niewielki. Mój główny plan na rok 2009: zrealizowanie albumu z Demonicznym Detektywem. Scenariusz jest na ukończeniu, więc termin wydaje całkiem realny. Moim gościom blogowym życzę masy dobrych komiksów w przyszłym roku :)

EDIT: Demonicznego detektywa odcinek 6. Zapraszam.

wtorek, 23 grudnia 2008

PREZENT


Dobre wieści. Skończyłem rysować szósty (przedostatni) odcinek "Demonicznego Detektywa". Poprosiłem brać z Fabrykanckiej, żeby umięścili go jeszcze przed świętami. Czy zdążą nie wiem. W każdym razie w najbliższym czasie wypatrujcie pierwszej gwiazdy i szóstego "Detektywa". Meri Krismes!

środa, 17 grudnia 2008

ŻYCZENIA


Mam nadzieję, że ten post wprawi przynajmniej część czytających go, w świąteczny nastrój. Mnie niestety dopadła epidemia komiksiarzy (patrz Śledziu, KRL), czyli grypa żołądkowa. Już z niej wychodzę, ale prezenty wciąż nie kupione. Może ktoś ma jakiś oryginalny pomysł na prezent, bo ja niestety jestem kiepski w te klocki...

wtorek, 9 grudnia 2008

ZAROBIONY


No i wróciłem do jedynie słusznie przeznaczonej mi działalności, czyli bazgrolenia. Przez te dwa tygodnie nazbierało się trochę zaległości, więc zasuwam zupełnie jak jeden z bohaterów nowego odcinka "Detektywa". Szkoda, że ja nie mogę czekać w związku z tym faktem(rysowaniem "DD") na żadne honorarium. A ostatnio z kaską ciężko. Na dodatek jeden z moich zleceniodawców na złość nie odpowiada na gg ani nie odbiera telefonów. Obraził się, czy co? Jak mnie już nie chce może zawsze walnąć prosto z mostu. A podobno kryzys miał oszczędzić urzędników i artystów... Ech...

EDIT.: Koleś się odezwał i jest szansa na dalszą współpracę.

poniedziałek, 1 grudnia 2008


Po krótkim urlopie wracam do pracy. Ale tym razem nie rysunkowej. Jestem wielkim fanem kina, a więc, jako że jestem w dodatku łodzianinem, nie mogłem opuścić kolejnego festiwalu "Camerimage". A robota polega na pisaniu krótkich sprawozdań i recenzji z poszczególnych projekcji. Moje wypociny razem z tekstami mojej dziewczyny można obczaić tutaj. A dla chętnych wyłącznie bazgrołów umieszczam rysuneczek satyryczny (do obejrzenia też na plotu-plotu.pl).